Wiadomości

Szczęśliwy finał poszukiwań

Data publikacji 08.04.2014

Szczęśliwie zakończyły się poszukiwania 31-latki, która nie wróciła z pracy do domu i nie odebrała dziecka z przedszkola. Zaniepokojeni bliscy zgłosili jej zaginięcie. Sytuacja była poważna, ponieważ z okoliczności sprawy wynikało, że życie i zdrowie mieszkanki Mikołowa może być zagrożone.

W piątek wieczorem policjanci otrzymali informację o zaginięciu 31-letniej mieszkanki Mikołowa. Kobieta nie wróciła z pracy do domu i nie odebrała z przedszkola swojego dziecka. Zaniepokojona rodzina i znajomi zgłosili jej zaginięcie. Sytuacja była poważna, ponieważ z okoliczności towarzyszących sprawie wynikało, że życie i zdrowie kobiety może być zagrożone. Policjanci natychmiast rozpoczęli akcję poszukiwawczą. Mundurowi sprawdzali pobliskie miejscowości, szpitale oraz nawiązywali kontakt ze znajomymi mikołowianki. Po godz. 23.00 do dyżurnego orzeskiego komisariatu zadzwonił obywatel zaniepokojony zachowaniem kobiety przebywającej na jednej ze stacji paliw w Orzeszu. Oficer skojarzył, że może to być poszukiwana 31-latka. Po kilku minutach patrol pojawił się na stacji, gdzie odnalazł zaginioną mieszkankę Mikołowa. Jak ustalili śledczy kobieta przez kilka godzin przebywała w sąsiednim mieście, skąd wróciła autobusem. Kobiecie nic się nie stało. Z uwagi na fakt, że chorowała lekarz zadecydował o umieszczeniu jej w szpitalu.

Pamiętajmy, że w przypadku zaginięcia liczy się czas. Im wcześniej zawiadomimy policję o nieplanowanym zniknięciu bliskiej osoby, tym większe są szanse naodnalezienie jej całej i zdrowej. Pamiętajmy, aby nagłą, niewytłumaczoną okolicznościami nieobecność lub brak kontaktu ze strony bliskiej osoby od razu zgłaszać policji. Szczególnie, jeśli osoba jest niepełnoletnia, choruje, ma problemy z pamięcią, stany depresyjne lub nigdy nie zdarzały jej się podobne zniknięcia. Dzięki szybkiej reakcji można zapobiec tragedii.

Powrót na górę strony